Zadzwonił dzwonek, wzywając na lekcję. - Teraz niczego nie wykombinujemy - powiedziałem i zerwałem się na równe nogi. - Chodźmy na matmę. - No i na historię. Psiakrew! Musiał mi o tym przypominać?
źródło: NKJP: Dariusz Rekosz: Czarny Maciek i wenecki starodruk, 2010