Goldrik, młodszy syn wielmożnego Fiesta, nie zwykł się pospolitować z chamstwem, ale przepijał właśnie ostatnie pieniądze, a wino mocno pachniało goździkami i miodem, więc przyjął poczęstunek.
źródło: NKJP: Iwona Surmik: Ostatni smok, 2005
Tak to jest, tym się kończy, gdy się o urodzeniu zapomina i z chamstwem kuma. W kupczyka bawi. Kto z kim przestaje, takim się staje. Tfu! Dałem cię za rycerza, córko, a teraz-żeś wdową po...