Drzewa w dżungli pochylały się pod uderzeniami wichury, trzeszczały złowieszczo. Wiatr wył w lesie i napełniał go tajemniczymi odgłosami.
źródło: NKJP: Alfred Szklarski: Tomek wśród łowców głów, 1965
Strzały od strony magazynów okazały się tylko małą przygrywką. Gdzieś z przodu zagwizdało złowieszczo i po chwili obok składu zarył w ziemię, nie eksplodując, przeciwpancerny pocisk.
źródło: NKJP: Mirosław M. Bujko: Złoty pociąg, 2006
Pozostałych trzech grubasów również zmarszczyło twarze w uśmiechu i przez chwilę w namiocie zapanowała serdeczna, niemal koleżeńska atmosfera. Przez chwilę, gdyż nagle poła namiotu zaszeleściła złowieszczo i na progu stanął szpakowaty jegomość odziany na czarno.
źródło: NKJP: Grzegorz Mathea: IV Rzeczpospolita, 2005
Trakt Zgody pokrywały kałuże, a końskie kopyta i koła wozów, które eskortowali, skrzypiały złowieszczo, tonąc w błocie.