Majestat prezydenta nie ucierpi, gdy pojawi się on przed sądem.
źródło: NKJP: Jacek Pauli: Świadek wyjechał, Dziennik Bałtycki, 2000-04-28
[...] kogoś wyrzucono z konduktu i z obitą twarzą wpakowano do baru piwnego. Niegodny udziału w takim pogrzebie. Po chwili nic już nie zakłócało majestatu śmierci.