Przebudowaliśmy nasze mieszkanie, bo akurat mamy skończone studia architektoniczne, ale nie chcemy zachęcać do tego innych. Ta praca zupełnie się nie opłaca. To tylko sztuka dla sztuki. Szkoda nerwów, czasu i pieniędzy.
Prezes Szyc hołdował absurdalnemu założeniu, że stocznia jest po to, żeby budowała statki. Tymczasem stocznia ma zarabiać pieniądze, budowa statków nie jest sztuką dla sztuki.
źródło: NKJP: Wielki upadek, Gazeta Wyborcza, 1996-05-18
[...] polska edukacja przypomina trochę sztukę dla sztuki, a nie konsekwentne dążenie do celu jakim jest bezwzględnie wysoki poziom wiedzy i umiejętności młodych ludzi.
Prezydenci Warszawy zapowiadali od kilku lat wysyp miejscowych planów. Tyle że przygotowywanie ich stało się sztuką dla sztuki. Projekty przestają być aktualne, zanim zostaną uchwalone. Nie śpieszy się ani urzędnikom, ani radnym.