Trudno było ich nie zauważyć: wyniosłe napięcie męskich wysportowanych sylwetek w czerwieni, żółci, zieleni, stylistyką podobnych do wszechobecnych pomników bohaterów niedawnych czasów.
źródło: NKJP: Anna Kluz: Gazeta Wyborcza nr 281, z dnia 1994/12/03-1994/12/04
Teskę również od stóp do głów spowijały brązy i zgniłe zielenie, ale przecież nie kojarzyła się z deszczem czy ciemnością.
źródło: NKJP: Włodzimierz Kowalewski: Powrót do Breitenheide