Tymczasem miastu przydałoby się także zawołanie, twierdzą członkowie bractwa. [...] Zaproponowałem „Labor et honor”, czyli praca i honor.
źródło: NKJP: Czy pomagamy?, Tygodnik Rybnicki, 2008-09-23
Młode pokolenie ziemian zdjęło herbowe sygnety i zrezygnowało z podwójnego nazwiska, w którym nazwa herbu właśnie, czyli rodowe zawołanie, poprzedzało nazwisko rodzinne, i robiło co mogło, by się niczym nie wyróżniać.
źródło: NKJP: Snobizm..., Dziennik Polski - Kultura, 2002-10-07