-
pot.
ktoś wyjawia coś, co z jakichś względów powinno pozostać tajemnicą
-
CZŁOWIEK JAKO ISTOTA PSYCHICZNA
Ocena i wartościowanie
wola, postawy, nastawienie człowieka wobec świata i życia
-
|
[...] czasem puszczał farbę w trakcie naszych rozmów: wychodziło na jaw, że zna dobrze to Krugłowa (który nie był jeszcze wtedy ministrem), to Frenkla, to znów - Zawieniagina, a więc najwyższych dygnitarzy MWD.
źródło: NKJP: Aleksander Sołżenicyn: Archipelag Gułag, 1998
|
|
W domu nikt nigdy nie wspominał o rodzinie matki, nie puszczali farby, a ja nie pytałem, najpierw byłem za mały, podobno za mało rozumiałem, potem za duży i rozumiałem za dużo, wreszcie przestało mnie to obchodzić, Matylda bardziej węszyła, ale nic nie wywęszyła [...].
źródło: NKJP: Krystyna Kofta: Fausta, 2010
|
|
- Czego pan chce? - Na początek, informacji. Co tu się dzieje. - Mam puszczać farbę za torbę starych szmat? - udał zdziwienie.
źródło: NKJP: Mariusz Ziomecki: Lato nieśmiertelnych, 2002
|
-
typ frazy: fraza czasownikowa
ndk, npch; odmienny:
puszczać
odpowiednik aspektowy:
ktoś puścił farbę
Data ostatniej modyfikacji: 15.04.2015