- Dwa:jeden dla Legii - rzucił mi ojciec przez ramię. - Dziesięć minut do końca meczu.
źródło: NKJP: Aleksander Minkowski: Szaleństwo Majki Skowron, 1972
- Cztery jeden dla Millera. - Starałem się nie okazywać emocji. - Pół minuty walki.
źródło: NKJP: Artur Baniewicz: Kisuny, 2008
Mogło być pięć, sześć do zera dla nas. Jeżeli jednak nie wykorzystuje się tak wielu sytuacji, to potem traci się punkty - mówi Wojciech Osyra, trener GKS-u II.