- Masz trzydzieści jeden lat, moje dziecko! - powiedziała cicho, ale twardo babcia, nawiązując do jakiegoś poprzedniego zdania.
źródło: KWSJP: Margit Kaffka: Barwy lata, 1960
- To pani mąż? - spytał lekarz. - Znajomy - odpowiedziała - ale prosił, żebym przywiozła go do pana. - W takim razie wracaj do domu, drogie dziecko. Ja się nim zajmę.
źródło: KWSJP: Marcin Wolski: Agent dołu, 1988
[...] po przeczytaniu tego tu, to stwierdzam, że dziecko z ciebie! I ty piszesz o porodzie!