buddysta

Jestem buddystą, ale moja córka jest wyznania katolickiego. To nam nie przeszkadza. W różnych religiach, mimo widocznych różnic, chodzi o to samo.

źródło: NKJP: Agnieszka Szymaszek: Żywa lekcja tolerancji, Gazeta Krakowska, 2005-03-16

Tybet jest dla buddystów tym, czym dla katolików Watykan.

źródło: NKJP: Jan Zieliński: Szatanioł, CKM nr 03/03, 2000

Buddyści chińscy uważali bowiem, iż spożywanie mleka implikuje konieczność jego „kradzieży” niedawno urodzonemu zwierzęciu, zmniejszając jego szanse na przeżycie.

źródło: NKJP: Paweł Albrzykowski: Kuchnie Dalekiego Wschodu, Kuchnia nr 5, 1998

Kiedy miałam naście lat, chodziłam do szkoły, w której byli hinduiści, buddyści, muzułmanie, protestanci, żydzi i katolicy. Codziennie rano był apel i wszyscy mówiliśmy pacierz... do Boga. Każdy do swojego.

źródło: NKJP: U nas w cosmo, Cosmopolitan nr 03, 2000

Jestem osobą bardzo emocjonalną. Mam różne huśtawki, ale staram się nad tym pracować. Bardzo pomaga mi to, że praktykuję buddyzm. Jeśli jest się buddystą, to ma się dystans do pewnych spraw, a przede wszystkim do samego siebie. I to jest fantastyczne.

źródło: NKJP: Maja Ostaszewska, Marzena Wendołowska: Wiem, czego chcę, Cosmopolitan nr 05, 2000