Dostałem żółte papiery, potem tylko komisja wojskowa lekarska, i po zawodach. Ta komisja lekarska wojskowa była w Warszawie, musieli wojskowi lekarze potwierdzić, że się nie nadajesz do syfu.
źródło: Internet: ciekawostkihistoryczne.pl
„Właśnie dzisiaj dostałem bilet do rezerwy. [...] mnie starego w kamasze. Idę na zwolnienie, zresztą mam nadciśnienie i parę innych dolegliwości. Niech sebiksów biorą, [...] może czegoś by się nauczyli. Syf był i będzie syfem” - czytamy w jednym komentarzu.