Dawniej na Kaszubach przy grypie na bolące gardło zakładano wełniane skarpetki. Aby zabieg był skuteczny, skarpetki musiały być już „mocno przechodzone”. Klatkę piersiową okładało się żywą wełną, jeszcze przed przędzeniem. To też było bardzo skuteczne.
źródło: NKJP: (Ebu): Inny sposób na grypę, Dziennik Bałtycki, 2000-10-21
Z najdłuższych włókien wełny żywej, uzyskuje się wysokiej jakości przędze czesankowe, natomiast z pozostałych rodzajów stosowanych jako domieszki do krótszych włókien wełny żywej, uzyskuje się niższej jakości przędze zgrzebne.