Mój Wojtek kąpie się już w dużej wannie i jak położę go na brzuchu, to pływa, jak to się mówi, po warszawsku - brzuchem po piasku, czytaj po dnie wanny.
źródło: Internet
Przypomniało mi się z dzieciństwa, gdy na pytanie, jakim stylem pływasz, ten, który nie umiał pływać, odpowiadał: po warszawsku, brzuchem po piasku.
źródło: Internet
Przeszedł również obowiązkową dla żołnierzy naukę pływania (metodą warszawską, czyli po warszawsku - brzuchem po piasku). Dziadek jednak i tak nigdy nie nauczył się pływać.
źródło: Internet
Zdarzało się, że w stresie zapominały o tym, co sobie przygotowały do powiedzenia. [...] Niektóre mówiły otwarcie o tym, że lubią pływać po warszawsku, jeździć na wyścigi formuły 1.
źródło: NKJP: Rafał Banaszek: Korona dla dziewczyny tańczącej flamenco, Echo Dnia, 2006-03-10