Budynek trzeszczał złowrogo, z wysoka opadały grube kawały muru, unosił się kurz. Pękł narożnik budynku od ziemi do krawędzi dachu i, odszczepiony jak słup, począł się z wolna pochylać.
źródło: NKJP: Maciej Kuczyński: Atlantyda, wyspa ognia, 1967
Kule złowrogo świsnęły ponad pokładem pirackiego statku. Napastnicy powalili prawie nie stawiającego oporu Wilmowskiego.
źródło: NKJP: Alfred Szklarski: Tomek wśród łowców głów, 1965
Wiktor zbliżył się do szybu i zajrzał, czy jest drabina. Była. W świetle latarki błyszczały złowrogo oślizgłe szczeble, wiodące gdzieś... zdawało się, w nie kończący się dół.
źródło: NKJP: Edmund Niziurski: Księga urwisów, 1954
A więc naturalnym odruchem jest szukanie punktów stałych, zwanych przez niektórych zasadami, choć nazwa ta dla mnie osobiście brzmi złowrogo, gdyż największe głupstwa i nonsensy robi się z reguły w imię zasad.
źródło: NKJP: Teodor Krzysztof Toeplitz: Mój wybór : rzeczy mniejsze, 1998