[...] przekręcił uchwyt i gdy udało mu się - pokonując lekkie na tej wysokości podciśnienie - podnieść pokrywę, mógł, pochyliwszy się akrobatycznie, dotknąć prawie metrowej średnicy opon podwójnych kół i goleni przedniego wózka.
źródło: NKJP: Mirosław M. Bujko: Czerwony byk, 2007
Wielkie brawa zbierali Stanisław Filipek i jego syn Roman, którzy akrobatycznie latając z linami prezentowali ewolucje mrożące krew w żyłach.
źródło: NKJP: Stanisław Śmierciak: Siedem tysięcy zadartych głów, Gazeta Krakowska, 2003-08-12
[...] piłka upadła w błoto i zatrzymała się, a po ułamku sekundy nakrył ją akrobatycznie interweniujący do tyłu bramkarz.
źródło: NKJP: Gdyby nie Blak i błoto, Dziennik Polski, 2002-09-30