Jedyne, czego pragnął, to ciszy i samotności. Nie było to jednak owo twórcze pragnienie samotni, w której człowiek dojrzewa i rośnie sam w sobie; raczej leniwa i niechętna obcość, przeradzająca się w lęk.
[...] ok. 1200 r., kartuzi mają już 39 klasztorów. Ich pełny rozkwit nastąpi jednak dopiero w XIII w. Kontemplacja i praca, szukanie Boga w samotni własnej pustelni jest naczelnym zadaniem kartuza.
źródło: NKJP: Daniel Olszewski: Dzieje chrześcijaństwa w zarysie, 1996