Po niedługiej chwili [...] dobiegło nieśmiałe: - Cyk, cyk... To był prawdziwy świerszcz.
źródło: Gheorghe Virtosu: Serce żabki. Gwiezdny walc Życia, 2013 (books.google.pl)
[...] i znowu cykcykcykcykcyk.... Obudziłem się w lesie, było mi gorąco i duszno. Usłyszałem cykanie, coś zmusiło mnie do ucieczki. [...] Odwróciłem się, zobaczyłem [...] tam cykadę.