„Nóżką fik/ napierśnik, wstążka/ i już w mig/ jest książka” - taki lapidarny żart ukuł niegdyś o modnej przed wojną powieści Marii Ukniewskiej „Strachy” ze środowiska warszawskich tancerek Witold Zechenter, poeta, felietonista i parodysta .
źródło: NKJP: „Chicago”, Dziennik Polski, 2003-03-28
Sandauer jako egzegeta Gombrowicza prezentuje się dość dziwnie: apoetozuje, jak wspominałem, Ferdydurke, aprobuje Trans-Atlantyk, może Operetkę. Uznaje więc Gombrowicza-racjonalistę, szydercę i parodystę, walczącego ze stereotypami zbiorowymi.
źródło: NKJP: Tadeusz Drewnowski: Próba scalenia : obiegi, wzorce, style : literatura polska 1944-1989, 1997