Dziurawych dróg i chodników u nas nie brakuje, więc jak się robiło dzieci to teraz brać łopatę i pracować na te dzieci. Wtedy nie ma kasy do ręki za darmo, tylko za konkretną robotę (jest jakiś pożytek), a i paru migaczy, jak będzie miało taką perspektywę, to sami poszukają innego źródła zarobków i opłacą alimenty.