Po raz kolejny zwracam się do służb obsługi parlamentu, aby czuwały nad tym, żebyśmy projekty ustaw otrzymywali w postaci „czystej”, byśmy mogli koncentrować się na problemach merytorycznych i nie musieli dekoncentrować się, analizując te czy inne chropowatości stylistyczne, redakcyjne czy też potknięcia prawnicze.
źródło: NKJP: Sprawozdanie z 15.. posiedzenia Senatu RP w dniu 10.03.1994 r.
Nie to, że książka [...] mi się nie podobała. Przeciwnie, przeczytałam z przyjemnością, lekko we mnie te teksty wchodziły, nie było żadnej chropowatości stylu, nic mnie nie raziło, nie denerwowało, nie nudziło.