grafomanka

Dziś 84-letnia pisarka norweska [...] ma na swoim koncie 172 powieści i nadal - co roku - publikuje, ku uciesze milionów czytelników, kolejne cztery książki. Nie wszyscy krytycy są pisarce życzliwi. „Literackie snoby w Skandynawii uważają ją za grafomankę” - czytamy w artykule pt. „Królowa lodu” w 31. numerze „Forum”.

źródło: NKJP: Na srebrnych łamach, Dziennik Polski, 2008-08-07

Ty uważasz, i pewnie masz rację, że każdemu wolno wypisywać co zechce na temat twoich książek, natomiast wara od ciebie jako osoby, tak? A ja odwrotnie: mogą mnie nazywać grafomanką, zawodową wdową, hieną cmentarną, ekshibicjonistką i skandalistką, proszę bardzo. W końcu dobrowolnie wystawiłam się na odstrzał, że tak to nazwę.

źródło: NKJP: Anna Bojarska, Maria Bojarska: Siostry B., 1996

Ciężko dotrzeć w Polsce do wartościowej literatury. W bibliotekach i księgarniach pełno produkcyjniaków – wątpliwych dzieł grafomanów i grafomanek, piszących taśmowo literaturę pornograficzną i quasi-pornograficzną.

źródło: Internet: wirtualnapolonia.com