Zbieram więc zawsze fałdy ciasno wokół siebie i robię się możliwie najchudsza. Nigdy chyba nie było mi to tak łatwe. Troska o linię, zatruwająca mi całą młodość, przestała mnie obecnie niepokoić.
źródło: NKJP: Beata Obertyńska: W domu niewoli, 2005
Dbam o linię. Na pewno nie wyglądam na przeciętną dziewczynę.