Okazało się, że ktoś wrzucił do auta wojskową petardę. Na szczęście nikt nie odniósł obrażeń.
źródło: NKJP: Renata Grochal: Tajemnicza eksplozja, Gazeta Wrocławska, 2001-08-07
Samochody z zasiekami skutecznie pozamykały ulice, broniąc dojścia do gmachu Parlamentu, od czasu do czasu jedynie tłum napierał, dochodziło do rzucania petard i gazów, po czym tamci się cofali.
źródło: NKJP: Janusz Głowacki: Rose Café i inne opowieści, 1997