Śliwki smaży się w miedzianych kotłach, nad ogniem podsycanym drewnem liściastym. Podczas smażenia masa owocowa jest mieszana drewnianym mieszadłem, tzw. bocianem, co uniemożliwia przywieranie owoców do ścian kotła.
W osobnej piwniczce, tuż obok domu, Tatulea trzyma urządzenia do produkcji wina: plastikowe beczki, prymitywną prasę do wygniatania owoców, drewniane mieszadło do winnego moszczu.
źródło: NKJP: Władysław Borowiec, Piotr Wróbel: Dolina trędowatych, Polityka, 2005-10-08