tasiemiec

Na początku lat 90. spory sukces odniósł 120-odcinkowy nasz własny serial „W labiryncie”, powtarzany zresztą od czasu do czasu przez następne lata. Nie bez kozery porównywano go do brazylijskich tasiemców, bo jego reżyser Paweł Niżyński sam przyznawał, że wzorował się na ich produkcji.

źródło: NKJP: Małgorzata Gradkowska: Podwójne życie Lubiczów, Dziennik Bałtycki, 2000-04-21

Dziś seriale nie są groźne. Nikt nie mówi, że rola w tasiemcu „przylepia się” i niszczy zawodową przyszłość. Częściej bywa katapultą do kariery - pozwala się pokazać, polubić, zapamiętać i bywa lepsza niż casting.

źródło: NKJP: Renata Sas: Świat według doktor Zosi, Lubiczów i innych, Express Ilustrowany, 2002-12-20

Wyniki ankiety świadczą nie tylko o mizerii współczesnego polskiego przemysłu rozrywkowego, który jest wprawdzie w stanie wydać z siebie oglądane przez miliony tasiemce, ale te produkcje nawet przez ich fanów nie są uważane za godne umieszczenia w panteonie polskiego serialu.

źródło: NKJP: Piotr Skura: Kult pancernych w IV RP, Trybuna, 2006

Ty to nazywasz badziewiem, a zdaniem poprzedniego prezesa TVP te głupawe serialiki to hity.. Mało tego - zagroził zaprzestaniem produkcji tych tasiemców w wypadku zniesienia abonamentu [...].

źródło: NKJP: Internet