W momencie pojawienia się kiełkujących ziarniaków w kłosach przenoszono je do suszarki do temperatury 40°C. Wysuszone kłosy omłócono w młocarni do pojedynków.
źródło: NKJP: Maria Moś, Tomasz Wójtowicz: Wigor ziarniaków porośniętych w kłosach u odmian pszenżyta ozimego, Rośliny Oleiste, 2001-05-01
Zwózka była dla dzieci i młodzieży atrakcyjniejsza niż stożenie.[...] Podobnie jeździło się na snopach, kiedy nadszedł czas młocki i wozy ze zbożem zajeżdżały jeden za drugim do młocarni. Kłosy i słoma drapały gołe nogi, które potem przy myciu szczypały boleśnie.