Szklane rurki sztywnie wyprostowane, zginane pod ogniem w kolana, skręcone w spirale.
źródło: NKJP: Leon Gomolicki: Odwiedziny Galileusza, 1986
W każdą niedzielę przy kościele parafialnym gapiliśmy się na ogromnego chłopa, o potężnej budowie ciała i szerokiej, czerwonej jak burak twarzy, ubranego w białą płótniankę sztywnie wyprasowaną i nową czerwoną czapkę, niedbale na głowę nałożoną.
źródło: Moje wspomnienia. Tom 2, 1988 (books.google.pl)