przypochlebca

Heyne z profesji - trochę donosiciel, trochę przypochlebca - niechętny wszystkiemu, co inicjował dwór królewski, dodawał w raportach stronnicze komentarze, by w oczach saskiego patrona wydać się najprzywiązańszym sługą i dobrym pracownikiem.

źródło: NKJP: Zbigniew Goliński: Krasicki, 2002

[...] odwołamy się do jednego z dwóch fundamentów, na których wspiera się cała technika sprzedaży. Do owej wiecznotrwałej dążności ze strony agenta, aby wobec ludzi występować jako ktoś możliwie najmniej obcy, aby uciec jak najdalej od anonimowości, czyniącej zeń w najlepszym razie przypochlebcę [...].

źródło: NKJP: Paweł Nassalski: Listonosz w kominie, Gazeta Ubezpieczeniowa, 2000-05-24

Zdziwił mnie fakt, że po wygranej przez burmistrza sprawie, ustawiła się do niego duża kolejeczka przypochlebców i „przydupasów” [...], którzy zaczęli mu „kadzić” i gratulować zwycięstwa.

źródło: NKJP: Subtelnie, Tygodnik Siedlecki, 2010