Kiedy mię zatrzymał patrol, pytając o parol, pokazałem im zaproszenie i powiedziałem, że to powinno wystarczyć.
źródło: NKJP: Jerzy Zaruba: Z pamiętników bywalca, 2007
Gdyby zresztą był Maćko litościwszy i za okup wypuścił Lichtensteina na parol, także nie uciekłby od zwyczaju rodem z markomańskich (nie mylić z narkomańskimi) puszcz.
źródło: NKJP: Ludwik Stomma: Barbarzyńcy w preambule, Polityka nr 2413, 2003