Dziewczyny, noworodka to na boczku się kładzie do snu, prawda? [...] Ja kładłam na boku i zmieniałam te boczki regularnie - każda drzemka na innym, tylko moja to kręcioch był straszny i musiałam z kocami kombinować, tzn. zwijać w wałek i podkładać, żeby się nie przekręcała.