Żadna praca nie hańbi

  • nie należy się wstydzić żadnej pracy, bo każda ma swoją wartość i czemuś służy
  • Zwykle używane jako wytłumaczenie lub usprawiedliwienie, że wykonuje się pracę o niskim prestiżu społecznym.

  • CODZIENNE ŻYCIE CZŁOWIEKA

    Praca


    CZŁOWIEK JAKO ISTOTA PSYCHICZNA

    Ocena i wartościowanie

    prawdy i wartości życiowe

  • Muszę żyć. Mam dla kogo. Muszę dokończyć to, na czym nam obydwojgu zależało - muszę wykształcić synów. Dlatego - jeśli tylko mnie przyjmą - będę sprzątać. W tym jestem dobra, a przecież żadna praca nie hańbi.

    źródło: NKJP: Elzbieta Borek: Ani pogrzeb, ani życie, Dziennik Polski, 2004-04-06

    Muszę mieć pieniądze na biznes. Chyba popróbuję z Amwayem. — Ty! Komiwojażerem? — nie wytrzymał Adam. — Cóż, kochany, żadna praca nie hańbi. Nie mam zresztą lepszego pomysłu. Podobno można nieźle zarobić w ten sposób, a więc ambicje do kąta.

    źródło: NKJP: Adam Strączek: Wyznanie lekarza-łapownika, 1995

    Wprawdzie żadna praca nie hańbi, ale dziewczyny nie po to uczyły się w szkole, żeby sprzątać ubikacje - mówi Anna Rawicka, naczelna pielęgniarka łódzkiego szpitala im. Kopernika.

    źródło: NKJP: Małgorzata Kozerawska, Olena Skwiecińska: Oszczędzać na zdrowiu, Gazeta Wyborcza, 1994-07-02/03

    Patrzę i oczom nie wierzę: pan, jazzman i artysta, a wódką handluje? - Żadna praca nie hańbi! - Czy to dla tradycji, czy dla portfela? - Niestety, to drugie. Sam pan wie, jak jest na rynku: koncertów nie ma, bezrobocie wśród muzyków, a trzeba przecież z czegoś żyć.

    źródło: NKJP: Jazz Vodka, Gazeta Wyborcza, 1992-05-28

  • typ frazy: fraza zdaniowa

Data ostatniej modyfikacji: 07.01.2010