To tu wyobrażałyśmy sobie wielkie szczęście, polegające na „byciu ubogim i mieszkaniu w małej chatynce”, z której tak idyllicznie wzlatywałby się dymek z komina, tak jak w Liszkach, i gdzie „mateczki” gotowałyby tylko kawę dla „swoich”.
źródło: NKJP: Lech Słodownik, Magdalena Żółtowska: Sceny z dawnego życia dworskiego w Barzynie i nie tylko, Głos Pasłęka, 2004
Krowy, konie i owce pasą się na łagodnych stokach wzgórz na północny zachód od Mrkonjić Gradu. Rozrzucone po wzgórzach wioski wyglądałyby idyllicznie, gdyby nie dochodzące z dolin echo wystrzałów i dym wznoszący się ze stogów.
źródło: NKJP: Emanuela Gunda: Front bośniacko-serbski, Gazeta Wyborcza, 1995-09-28