Chronologizacja
Odmiana
część mowy: przymiotnik
Stopień równy
liczba pojedyncza | |||||
---|---|---|---|---|---|
m1 | m2 | m3 | n1, n2 | ż | |
M. | luby |
luby |
luby |
lube |
luba |
D. | lubego |
lubego |
lubego |
lubego |
lubej |
C. | lubemu |
lubemu |
lubemu |
lubemu |
lubej |
B. | lubego |
lubego |
luby |
lube |
lubą |
N. | lubym |
lubym |
lubym |
lubym |
lubą |
Ms. | lubym |
lubym |
lubym |
lubym |
lubej |
W. | luby |
luby |
luby |
lube |
luba |
liczba mnoga | ||||
---|---|---|---|---|
p1 | m1 ndepr | m1 depr | pozostałe | |
M. | lubi |
lubi |
lube |
lube |
D. | lubych |
lubych |
lubych |
lubych |
C. | lubym |
lubym |
lubym |
lubym |
B. | lubych |
lubych |
lubych |
lube |
N. | lubymi |
lubymi |
lubymi |
lubymi |
Ms. | lubych |
lubych |
lubych |
lubych |
W. | lubi |
lubi |
lube |
lube |
Pochodzenie
psł. *l'ubъ 'miły, przyjemny; kochany'
Definicja
Noty o użyciu
Używany również samodzielnie w funkcji rzeczownika w znaczeniu 'bliska osoba, z którą kogoś łączy miłość', np. zdjęcie lubego . W odniesieniu do kobiet używa się wyrazu luba .
Kwalifikacja tematyczna
CZŁOWIEK JAKO ISTOTA PSYCHICZNA Relacje międzyludzkie określenia osób wchodzących w relacje międzyludzkie
Relacje znaczeniowe
synonimy: | ukochany |
Cytaty
Nie kończ, luby Hieronimie! - wołała dama z nosem nieprzyzwoicie i niemodnie zadartym i rzucała się ojcu na szyję. źródło: NKJP: Kornel Makuszyński: Szaleństwa panny Ewy, 1957 |
|
Nie zabraknie też miłosnych epistoł, które rozkochany pogromca pohańców słał do swojej lubej Marysieńki. źródło: NKJP: Lucjan Strzyga: Chwała polskiego rycerstwa, Dziennik Zachodni, 2008-10-01 |
|
Dziś wraca mój luby. Czekam na chwilę, kiedy z impetem rzucę mu się w ramiona i czule wyszepczę: „Tak bardzo tęskniłam”. źródło: NKJP: Anna Dąbrowska: Wesoła wdówka, Cosmopolitan nr 7, 1999 |
|
Nie tylko znaki są lubym celem różnej maści wandali. Także słupki przystankowe nie mogą ustać zbyt długo na miejscu, mimo że to beton i trzeba się przy tym trochę potrudzić. źródło: NKJP: Przydrożna demolka, Dziennik Polski, 2003-11-22 |
|
Zaraz narwałem sobie moc tego specjału i jadłem, aż mi się uszy trzęsły. Lubych a pożytecznych drzew rosła tu niezła ilość, wiele owoców dojrzałych leżało już na ziemi, inne zaś na gałęziach były jeszcze nie rozwinięte, małe i zielone. źródło: NKJP: Arkady Fiedler: Wyspa Robinsona, 1954 |