Ojcu udało się załatwić dla banku, którego był radcą prawnym, parę trudnych spraw, dzięki czemu otrzymał duże prowizje.
źródło: NKJP: Stanisław Dygat: Podróż, 1958
[...] prezes [...] twierdzi, powołując się na opinię swoich radców prawnych, że miał pełne prawo zatrudnić w swojej firmie byłą dyrektor urzędu wojewódzkiego.
źródło: NKJP: Leszek Świderski, Paweł Ludwicki: Miękkie lądowanie, Życie Warszawy, 2002