|
Ukoronowaniem niebywałej kariery była nagroda Grammy przyznana Milli Vanilli w 1989 roku jako najlepszym debiutantom. I tu się zaczęło. Rob i Fab nagle uwierzyli, że złapali Pana Boga za nogi i że nie ma siły, by spadli z piedestału.
źródło: NKJP: Grzegorz Brzozowicz, Filip Łobodziński: Sto płyt, które wstrząsnęły światem: kronnika czasów popkultury, 2000
|
|
8 sierpnia rozpoczyna się festiwal teatralny w Edynburgu. Sukces tutaj oznacza sukces w całym anglojęzycznym świecie. Dlatego co roku w sierpniu, od ponad pięćdziesięciu lat, zjeżdżają tu setki zespołów z całego świata, żeby złapać Pana Boga za nogi.
źródło: NKJP: Roman Pawłowski: Szkockie sny w Edynburgu, Wysokie Obcasy, Gazeta Wyborcza, 1999-08-07
|
|
Cholera człowieka bierze, bo wszystkim się wydaje, że w bankach to Bóg wie co, Bóg wie jakie kokosy, że jak już pracujesz w banku, to jakbyś złapał Pana Boga za nogi, ale sami wiecie, jak jest.
źródło: NKJP: Sławomir Shuty: Zwał, 2004
|
|
w Sandomierzu Elżbieta przeszła odpowiednie szkolenie, napisała biznesplan, który specjaliści zaakceptowali i wydawało się, że chwyciła Pana Boga za nogi. Tak naprawdę, do pełni szczęścia potrzebowała jeszcze tylko pieniędzy na rozkręcenie interesu.
źródło: NKJP: Lidia Cichocka: Gorzkie gruszki na wierzbie, Echo Dnia, 2006-11-10
|
|
Znajomy polecił go w ONZ; szukali kogoś do układania książek. Pracował tam przez tydzień. Następne wakacje i znów w ONZ; tym razem trzy miesiące przy prowadzeniu statystyki. Kontrakt przedłużono na rok, a potem na dłużej. Student SGPiS chwycił Pana Boga za nogi.
źródło: NKJP: Paweł Smoleński: Gazeta Wyborcza, 1993-09-15
|
|
Wie pan, moim ulubionym bohaterem jest Nikodem Dyzma. Jego geniusz polegał na tym, że zdawał sobie sprawę z własnych niedostatków; gdy złapał szczęście za nogi, zatrudnił doradcę.
źródło: NKJP: Paweł Smoleński: Piłka, Gazeta Wyborcza, 1994-06-17
|
|
Prawdziwym myśliwym okazała się Maria Kijak, szefowa baletu w operze, która postanowiła sama złapać szczęście za ogon.
źródło: NKJP: Dominika Wesołowska: Baletnica ze strzałą, Gazeta Wrocławska, 2003-02-13
|