|
Ludzie chętnie mówią, że chcą rządów silnej ręki, ale skierowanych wobec kogoś. Nigdy wobec siebie. Nikt nie chce, żeby go brali za mordę.
źródło: NKJP: Krzysztof Burnetko, Witold Bereś: Marek Edelman. Życie. Po prostu, 2008
|
|
- Musi pan być strasznie mocny. Przy takim talencie trzeba życie brać za mordę, usiąść okrakiem i nie popuszczać! - grzmiał wydawca. - I niech pan nie pęka, ono się odwdzięczy tym bardziej, im mocniej je pan ściśnie kolanami i przyłoży batem.
źródło: NKJP: Włodzimierz Kowalewski: Powrót do Breitenheide, 1998
|
|
[...] nie pracował już w schronisku, tylko w Partii, której przywódca pod przewróconym orłem oznajmił narodowi, że go bierze za mordę i wypowiada wojnę tym, z którymi przynajmniej jedna trzecia społeczeństwa się utożsamiała.
źródło: NKJP: Maciej Pinkwart: Dziewczyna z Ipanemy, 2003
|
|
Jeżeli wygramy, bierzemy społeczeństwo za twarz i nie liczymy się z żadną opinią. Jeżeli przegramy, głosimy wszem i wobec, że chcieliśmy dobrze, ale przypadkowe społeczeństwo, nasycone postkomunistyczną agenturą nie pozwoliło nam zrealizować szczytnych celów.
źródło: NKJP: Twoja Trybuna, Trybuna, 2006
|
|
[...] przed wojną Bałutami rządził Sicio, który trzymał wszystkich za twarz i nie pozwalał na podobne ekscesy.
źródło: NKJP: Mariusz Grzebalski: Człowiek, który biegnie przez las, 2006
|
|
Tu nadal znaczna liczba menedżerów woli trzymać agenta za twarz i pokazywać mu jego miejsce w szyku [...].
źródło: NKJP: Sławomir Dąblewski: Więcej marchewki, Gazeta Ubezpieczeniowa, 2003-09-23
|
|
Zbrodniczo tępe władze kolonii, nie widzące ducha nowych czasów, uparły się, by trzymać tubylców za mordę więcej niż kiedykolwiek. Zamieszki, ponoć świadomie prowokowane, zamieniły się w rzeź ludności i ginęły tysiące ofiar.
źródło: NKJP: Arkady Fiedler: Madagaskar okrutny czarodziej, 1974
|
|
Jedni uważali go za satrapę, który trzyma za pysk swój zespół, inni powiadali, że wreszcie znalazł się dyrektor, któremu leży na sercu postawienie teatru tarnowskiego na wysokim poziomie i czyni to konsekwentnie.
źródło: NKJP: Tadeusz Kwiatkowski: Panopticum, 1995
|
|
Może lepiej przyznawać się do nietolerancji, jeśli czuje się do kogoś/czegoś niechęć, niż deklarować polityczną poprawność, brać emocje za pysk, a potem nagle rzucać koktajlami Mołotowa...
źródło: NKJP: Internet
|
|
W owej chaotycznej społeczności grasował bezlik maleńkich watażków i królików, ale czasem wybijał się mocniejszy władca, przeważnie z rodu Maroserana, i brał innych za łeb, szczególnie gdy miał wielu synów i popleczników.
źródło: NKJP: Arkady Fiedler: Madagaskar okrutny czarodziej, 1974
|
|
Służby było mało, dziewczyna jakaś jedna, najwidoczniej spoufalona z panami i trzymająca ich za łeb, ustawiała poszczerbione talerze i kładła poobłamywane widelce.
źródło: NKJP: Czesław Miłosz: Ziemia Urlo, 1994
|