Zarzucono słownikowi antyradzieckość, gdyż przy haśle „gość” autorzy przytoczyli przysłowie: „Gość nie w porę gorszy Tatarzyna”. Usłyszeli, że może się o to obrazić Tatarska Autonomiczna Socjalistyczna Republika Radziecka.
źródło: NKJP: Mariusz Szczygieł, Gazeta Wyborcza, 1992-03-09
Trawestacja starego przysłowia „Gość nie w porę gorszy od Tatarzyna” jest o tyle usprawiedliwiona, że dotyczy naszego prawa do intymności we własnym domu, do spokoju i poczucia bezpieczeństwa.
źródło: Internet
rozpanoszony gość bywa straszniejszy od klęski żywiołowej, co mądrość pradziadów ujęła w przysłowie „ryba i gość po trzech dniach śmierdzą” oraz „świnia i gość nigdy nie mają dość”, „gość nie w porę gorzej Tatarzyna” i parę innych jeszcze w tym guście.
źródło: NKJP: Biesiadny savoir-vivre, Dziennik Polski, 2000-06-17