[...] Dzień pracy - a mówiąc dokładniej, noc pracy - przedłuża się do wczesnych godzin porannych. Nad Krakowem już dnieje, czerwone słońce przedziera się przez mgiełkę [...].
źródło: NKJP: (X): Sos i logistyka, Dziennik Polski, 2006-10-07
Noc gasła, dniało. Za oknami, za kratami wstawał świt.
źródło: NKJP: Jerzy Krzysztoń: Obłęd, 1983
Argumentowano, że nie zginęłoby kilkadziesiąt osób, gdyby obowiązywał czas zimowy. Dniałoby wtedy o godzinę wcześniej, przed porannym szczytem dojazdów do pracy.
źródło: NKJP: Wojciech ZYMS J.: Czas zmienić czas, Gazeta Krakowska, 2001-10-31