Teraz kupuję po prostu śledzie ikrzaki (6-7 sztuk) i z tej ilości ikry robię „kawior”.
źródło: Internet: czarkuchnirymowany.blogspot.com
[...] zaraz po powrocie z pracy udałem się do pobliskiego sklepu rybnego. Był to strzał w dziesiątkę, gdyż trafiłem na świeżą dostawę towaru, wśród której, za szybą lady chłodniczej, pięknie prezentowały się wypasione tuszki ikrzaków i mleczaków dorodnego śledzia.