Parę kilometrów stąd, nad rzeką, ciągną się rozległe łąki, miejscami jest grząsko, komarów od cholery i trochę, więc mało kto tam zagląda poza bocianami i właścicielem łąki.
źródło: NKJP: Zdzisław Szczepaniak: Dziewczyna z Trogiru i inne opowiadania, 2005