Wsiedli jednak do rządowej karetki pocztowej, licząc, że policja nie zatrzyma jej na rogatkach.
źródło: NKJP: 16 adresów Mickiewicza, Dziennik Polski, 1998-11-05
Karetki pocztowe przewoziły pasażerów, paczki i listy. [...] Za pocztowym dyliżansem często podążała tzw. ekstrapoczta, czyli zwyczajna bryczka zbierająca tych, którym nie udało się dostać do pocztowej karetki.