mrowiskowiec

W wielkich mrowiskowcach każdy sensowny program społeczny rozbija się o anonimowość. Doświadczenia amerykańskie i francuskie mówią, że mrowiskowiec z czasem musi stać się slumsem. Francuzi zresztą, jako pierwsi i jedyni jak dotąd, wyciągnęli z tego praktyczny wniosek: wysadzili w powietrze kilka takich domów.

źródło: NKJP: Anna Bikont: Co mu zrobić, jak go złapiemy, Gazeta Wyborcza, 1996-04-09

Liczy się nazwa zachęcająca marketingowo i w efekcie na Bródnie mamy Zielone Zacisze, Różopol, a w morzu betonowych mrowiskowców kilka ściśniętych okno w okno segmentów z [...] trawnikami pretenduje do miana Zielone Ogrody.

źródło: Internet: zaciszewarszawa.wordpress.com

Oglądamy na scenie białą, jakby betonową klatkę współczesnego mrowiskowca, a w niej parę krzątających się zapobiegliwie - choć jakby bezużytecznie - mrówek. Oglądamy małżeńską parę kręcącą się w kieracie absurdalnie jałowych czynności: ona niemal bez przer­wy ukręca ciasto [...].

źródło: Internet: encyklopediateatru.pl

Wojtek to kawał historii naszego życia w latach siedemdziesiątych. Mieszkał z rodziną na osiedlu za Żelazną Bramą na 14. piętrze w naszym mrowiskowcu.

źródło: Internet: gwiazdy.wp.pl