Podróżowałem po wybrzeżu ze wschodu na zachód, aż przypadkiem natknąłem się na maleńką wioskę Stilo. Byłem zachwycony. Kompletne odludzie, żadnych wczasowiczów, pustka.
źródło: NKJP: Jacek Hugo-Bader: Z własnego życia, Gazeta Wyborcza, 1998-10-09
[...] na 8 lat zaszył się gdzieś na kompletnym odludziu, bez telewizora i gazet [...].
źródło: NKJP: „Podziemny Krąg”, Dziennik Polski, 2000-02-25
Gromada jest fizycznie nieznośna; nie przypadkiem postacie usuwają się chętnie na odludzia, do leśniczówek, pensjonatów, w ostateczności na przedmieścia i prowincję, gdzie obecność „bliźnich” mniej natrętna i dokuczliwa.
źródło: NKJP: Jan Błoński: Wszystkie sztuki Sławomira Mrożka, 1995