|
Zygmunt robił kilka odczarowujących obrotów, kilka razy w jedną, kilka razy w drugą stronę, niepewny kierunku, chwytał się za głowę i wrzeszczał plugawo: - Niech was wszystkich kiła zeżre! A nieco ciszej, tak dla samego siebie, dodawał: - Co za syf!
źródło: NKJP: Mariusz Sieniewicz: Czwarte niebo, 2003
|
|
Limeryk to gatunek ze swej pierwotnej natury rubaszny. A plugastwa, niestety, po polsku brzmią dziesięć razy bardziej plugawo niż w językach innych nacji. Autor łatwo więc może narazić się na zarzut szerzenia nieobyczajności
źródło: NKJP: Marek Lubaś-Harny: Limeryki św. Walentego, Gazeta Krakowska, 2005-02-11
|
|
[...] brzydkie postaci, w obrzydliwym wnętrzu, plugawo się wyrażają.
źródło: NKJP: Maria Malatyńska: Ubu król, Gazeta Krakowska, 2004-01-24
|
|
- Zjawa zaczęła przewracać ślepiami, chichotać i lubieżnie, i plugawo.
źródło: NKJP: Janusz Głowacki: Rose Café i inne opowieści, 1997
|
|
Żuraw skrzypiał, dziesiętnik klął coraz plugawiej.
źródło: NKJP: Artur Baniewicz: Smoczy pazur, 2003
|