[...] odwróciła się, stanęła i z zawodową uprzejmością w głosie zapytała: - Czego pan sobie życzy?
źródło: NKJP: Sylwester Kowalski: Elementarz kobiety bezpiecznej, 2008
- Przecież tu jestem, mamo - powiedziała Karolcia i chciała znów przytulić się do mamy. - Czy nie poznajesz mnie, mamo? Tylko jestem zaczarowana, i ta kura też była zaczarowana!... - Ależ czego pani sobie życzy?! - krzyknęła przestraszona mama. - Przepraszam, ale ja pani nie znam!
źródło: NKJP: Maria Krüger: Karolcia, 1959
Karolina podeszła do nich szybkimi, drobnymi krokami, jakby unosiła się nad posadzką. - Czego państwo sobie życzą?