Włosy, rozrzucone na posadzce, falowały wraz z miarowymi ruchami głowy. – On tu jest! – wypluwała duże porcje śliny na płytki, tłukła w nie miarowo rękami i nogami. – Jest tu zły! Jest tu zły!
źródło: NKJP: Piotr Zaremba: Plama na suficie, 2004
Kiedy człowiek zacznie słuchać podszeptów złego, kiedy zacznie im przytakiwać, w końcu tak się nakręci, ze zacznie złośliwie niszczyć swego bliźniego, uważając, że czyni dobrze. W taki sposób zły potrafi osiągnąć swój cel.