ktoś kradnie całusa

Sama często kradłam całusa swojemu chłopakowi, obecnie mojemu mężowi. Lubiłam się do niego przytulać. I tak nam zostało do dziś.

źródło: NKJP: Ewa Dobrowolska: Całuj, po prostu mnie całuj!, Dziennik Łódzki, 2007-06-05

[...] robiłam wszystko, by go jakoś rozkochać, podchodziłam, tuliłam mimo wszystko ... kradłam buziaki ...ale całując go czułam się, jakbym całowała kostkę lodu. To było okropne...

źródło: NKJP: Internet

Przecież w czasach komunistycznego reżimu, na które przypadła moja młodość, kochaliśmy, wyznawali uczucia, wzdychali, ronili łzy wzruszeń, kradli pocałunki i nikt nie musiał nam o tym przypominać.

źródło: NKJP: Mój „Dzienniczek Polski”, Dziennik Polski, 2000-02-18