[...] klient, jak ma czas i ma nowy cennik, odwiedza kolejną firmę pogrzebową. I jest ta sama śpiewka. O tym, że jeśli tutejsi trumniarze zjadą ze stawki, to on będzie zainteresowany. Wędrówka klientowi się opłaca. Efekt osiągnięty: na pochówek wyda przykładowo 500 zł mniej.