Pani Monika nie mogła mi wybaczyć błędów ortograficznych, które z benedyktyńską cierpliwością wywalałam na marginesach jej nieudolnych artykulików. Zachowywała się tak, jakbym to ja robiła te błędy, żeby jej dokuczyć. Szybko też uruchomiła instynkt samozachowawczy i obrabiała mi tyłek [...].
źródło: NKJP: Barbara Kosmowska: Prowincja, 2002
[...] ktoś może się nazywać katolikiem, chodzić do kościoła, a wychodząc z niego kląć jak szewc, obrabiać tyłek wszystkim znajomym dookoła [...].
źródło: NKJP: Internet
Ja się ostatnio też wkurzyłam na maksa na moją kumpelę: za plecami obrabia mi tyłek, a przychodzi jakby nic do mnie i prosi, żebym jej jakiś ciuszek pożyczyła [...].
źródło: NKJP: Internet
Obrabiała mi dupę, chciała, żebym bezwzględnie jej się oświadczył, i chyba taki miało cel to ciśnienie, włażenie do lodowatej wody. Trzeba było czym prędzej znaleźć rozwiązanie.